Cosmeliness - czyli świat okiem kosmetologa

Składniki: - 100ml mleka - 1 jajko - 50g mąki owsianej lub płatków owsianych - Pierś z kurczaka - Salsa pomidorowa - Papryka Jeśli nie mamy mąki owsianej to 50 g płatków mielimy w blenderze. Mąkę, mleko i jajko łączymy i miksujemy. Smażymy na suchej patelni. Kurczaka kroimy w kostkę, podsmażamy na patelni, dodajemy salsę pomidorową i paprykę. Doprawiamy do smaku.C u nie była to papryka, pieprz,vegeta. Można dodać odrobinę żółtego sera.Nadziewamy farszem nasze naleśniki. Ja na końcu zapieklam je w elektrycznym grillu żeby się nie rozwijały. Smacznego!

Pizza to zdecydowanie moje ulubione danie, jednak dość kaloryczne. Nie raz żeby ją odchudzić zamiast ciasta używałam placów tortilla. Jednak teraz pojawiły się w Biedronce spody włoskie o dobrym składzie, które odkryłam dzięki ig: fit_przepisy_od_baletnicy. I tak powstała dzisiejsza pizza:) Składniki: - spody do pizzy Gustobello z Biedronki - pomidory - kukurydza konserwowa - papryka - pieczarki - 2 plasterki sera żółtego Pomidory zesmażamy w garnku i doprawiamy solą, pieprzem i bazylią.  Tak przygotowanym przecierem smarujemy pizzę. Na wierzch dajemy ulubione składniki. U mnie były to pieczarki, papryka i kukurydza konserwowa. Na całość położyłam 2 plasterki sera porwanego na kawałki. Zamiast keczupu na wierzch użyłam resztki przecieru ;) Piekłam ok. 10 min. w temperaturze 180°. Smacznego !

SKŁADNIKI: - 2 CUKINIE - POMIDORY ZWYKLE LUB KOKTAJLOWE -POMIDORY W PUSZCE KROJONE -CEBULA -2 ZĄBKI CZOSNKU Na oleju podsmażany cebulę pokrojoną w kostkę, dodajemy 2 ząbki czosnku przeciągnięte przez praskę, wrzucamy pomidory pokrojone w ćwiartki, koktajlowe można przekroić na pół. Podsmażany chwilę i dorzucamy makaron z cukinii. Chwilę podsmażamy i dodajemy pomidory z puszki.  Smażymy ok. 5 min. by makaron  troszkę zmiękł ale był nadal aldente. Doprawiamy  do smaku. Ja doprawiłam vegetą, papryką słodką i pieprzem. Na wierzch starałam odrobinę żółtego sera. Smacznego ! Jak zrobić makaron z cukinii? Cukinię myjemy i przekrajemy na pół, łyżką usuwamy gniazda nasienne i obieraczką do warzyw kroimy wzdłuż każdy z boków. 

Ostatnio postawiliśmy z mężem na  zdrowe odżywianie, a że przy okazji chcemy zrzucić parę kilogramów to dania wybieramy w wersji fit :D Dzisiaj postawiliśmy na zapiekankę makaronową. ZAPIEKANKA Z MAKARONU DURUM, KURCZAKA I BROKUŁA SKŁADNIKI: MAKARON PEŁNOZIARNISTY (1/3 OPAKOWANIA) BROKUŁ (1 SZTUKA) JOGURT NATURALNY(1 SZTUKA) 2 ZĄBKI CZOSNKU PIERŚ Z KURCZAKA SER ŻÓŁTY (1/3 KOSTKI LUB 4 PLASTERKI) SÓL, PIEPRZ Makaron i brokuł gotujemy aldente, kurczaka podsmażamy na patelni z przyprawami ( ja użyłam vegety bezglutenowej) Do jogurtu naturalnego dodajemy 2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę, sól i pieprz do smaku. W naczyniu żaroodpornym układamy makaron,   różyczki brokuła, kurczaka.  Całość polewamy sosem czosnkowym i posypujemy serem. Pieczemy 25-30 min w 180 stopniach. Smacznego :)

Ponieważ ostatnimi czasy słoneczna pogoda rozpieszcza nas nadmiernie, warto zaopatrzyć się w dobry filtr przeciwsłoneczny. Na rynku wybór jest ogromny i jeśli chodzi o nas dorosłych znacznie łatwiejszy. Ale co z naszymi pociechami? Zwłaszcza tymi które nie ukończyły jeszcze roku? Dla dzieci poniżej 1 roku życia najlepsze są filtry mineralne i to właśnie je powinniśmy stosować. Niestety na polskim rynku nie mamy aż tak dużego wyboru, ponieważ większość filtrów jest chemiczna. Ale jaka jest różnica pomiędzy filtrem mineralnym a chemicznym?  Otóż filtr mineralny zawiera w swoim składzie substancje łagodne, dobrze tolerowane przez skórę np. tlenek tytanu czy żelaza, a na powierzchni skóry tworzą powłokę odbijająca promieniowanie UV. Natomiast filtry chemiczne pochłaniają promieniowanie UV i oddają je w postaci ciepła. Dla dzieci najlepiej jest również wybierać jak najwyższy filtr czyli spf 50. Oznaczenia spf oznaczają czas pojawienia się rumienia słonecznego. Czyli jeśli

Już od dawna szukam swojego tuszowego ulubieńca. Przetestowałam już chyba z milion różnych tuszów z mniej lub bardziej zadowalającym efektem. Jednak ostatnio przy robieniu zamówienia w perfumerii dorzuciłam do koszyka właśnie tusz Rimmel. Nie spodziewałam się cudów. Myślałam, że kolejny nie najgorszy produkt, a że akurat kończy mi się mój, to trzeba coś kupić. Wybrałam kolor extreme  black. I już po kilku użyciach mogę stwierdzić, że to jeden z najlepszych tuszy jakie miałam okazję używać. Moje rzęsy dzięki niemu są pogrubione, wydłużone, idealnie rozdzielone a do tego w kolorze głębokiej czerni.   Tusz przez cały dzień się nie obsypuje i nie rozmazuje. No po prostu ideał. Przy mojej jasnej oprawie oczu daje efekt zbliżony do sztucznych rzęs. Cena na szczęście też nie zwala z nóg - w Rossmannie kupicie go za ok. 40 zł, jednak  w większości sklepów internetowych ceny zaczynają się już od 15 zł !!! A wy macie swój tusz do zadań specjalnych? Pochwalcie się w komenta